Jakie audiobooki warto przesłuchać na bookbeat? | Lipiec 2021



Wstęp

Xin chào!
    O audiobookach nie było na tym blogu ani słowa. Muszę przyznać, że zawsze było mi z nimi nie po drodze, a z drugiej strony wydawało mi się, że to nie dla mnie, bo się nie skupię, bo wolę książkę na papierze, etc. I faktycznie - kiedy mówię ludziom, że rozpoczynam swoją przygodę z audiobookami, to większość z nich reaguje raczej negatywnie aniżeli pozytywnie. Wcale się im nie dziwię. 
    Aż do pewnego lipcowego dnia, kiedy ustawiwszy sobie leżaczek przed domem, otworzyłem książkę papierową i w ni ząb nie wchodziło mi do głowy to, co czytam, a jednak korciło mnie, żeby wykorzystać czas na czytanie. 
    Wieczorem jedna z booktuberek opowiedziała o bookbeat i pomimo mojej niechęci do słuchowisk, stwierdziłem, że dobra - spróbujmy. Miesiąc za darmo, najwyżej zrezygnuję i tyle. 
    Jak się możecie domyślić - był to strzał w dziesiątkę. Jazda autobusem? No to audiobook! Idę do paczkomatu? Kurde, może sobie włączę audiobooka. Przed spaniem? Audiobook! 

Jakie mam z tego korzyści? 
1) Szybciej zapoznaję się z książkami. 
2) O dziwo - motywuje mnie to do czytania książek w ogóle, nie tylko w formie słuchowej. 
3) Uwielbiam wieczory, kiedy leżę w łóżku, wszędzie ciemno, ale słyszę opowiadaną mi historię. Bardzo mnie to uspokaja i relaksuje. 
4) Audiobooka mogę włączyć, gdy coś robię albo gdzieś idę/jadę. 

Takim sposobem udało mi się w przeciągu miesiąca przesłuchać aż 10 audiobooków! Dlatego zapraszam Was w końcu na przegląd niektórych z nich. 

Audiobooki


"Dorośli" Marie Aubert 
Czyta: Monika Chrzanowska 

Fabuła: Macierzyństwo. To dla Idy niezwykle ważny i delikatny temat, o którym marzy od dawna, chociaż nie ma partnera. Jest o tyle bardziej irytujące, że kobieta zaczyna zauważać pierwsze oznaki starości na swoim ciele.     
W każdym razie dostaje zaproszenie na sześćdziesiąte piąte urodziny mamy. Urządzają je w domku na wsi, w którym Ida spędzała wakacje, gdy była młodsza wraz z siostrą - Marthe. To właśnie tam wychodzi na jaw wiele, niewyjaśnionych spraw. 

Ogółem: Był to mój pierwszy audiobook na bookbeat. Leżę na dywanie, włączam w oczekiwaniu na to, co się stanie - jak w ogóle przyjmie mój mózg książkę w takiej formie. 
Od tego właśnie wszystko się zaczęło. Mam wrażenie, że historia idealna na  początek przygody z audiobookami. Nie tylko dlatego, że książka jest wciągająca i wręcz niepokojąca, bo słuchacz ma cały czas z tyłu głowy, że historia musi skończyć się tragedią. Powodem jest także fakt, iż długość tej książki jest stosunkowo krótka, bo trwa ona niecałe cztery godziny. Ja polecam. Po "Dorosłych" moja ochota na audiobooki diametralnie wzrosła, a i zdanie o nich się zmieniło o 180 stopni. 


"Nikola Tesla. Cudowny umysł." John Joseph O'Neill
Czyta: Tomasz Kućma

Fabuła: Książka jest biografią wybitnego, serbskiego wynalazcy. Autor zawarł wiele szczegółów z życia Tesli (nie tylko tych związanych z odkryciami!), co nie jest dziwne, kiedy ma się świadomość tego, że O'Neill znał się z Teslą osobiście, a biografię wynalazcy oparł na rozmowach z nim. 

Ogółem: Ten audiobook trwa za to ponad trzynaście godzin, więc nie ukrywam, że dla początkującego słuchacza było to trochę rzucenie się na głęboką wodę. Zaś z drugiej strony osoba Nikoli Tesli zawsze mnie ciekawiła i intrygowała, dlatego nawet mi przez myśl nie przeszło, aby sobie odpuścić takiego audiobooka, gdy tylko udało mi się go zobaczyć. 
Biografia jest świetna, dokładna i przy tym wszystkim - przywiązująca czytelnika do omawianej postaci. Tesla po tej lekturze jest dla mnie nie tylko symbolem wielkiego umysłu, ale również wielkiej samotności. 
Poza tym, genialny lektor. 


"List do ojca" Franz Kafka 
Czyta: Maciej Kowalik

Fabuła: Jak sugeruje tytuł - jest to list napisany przez syna do ojca. Do ojca, z którym pisarz dzielił ciężka relacja, gdzie dziecko jest bezustannie oceniane i krytykowane. 

Ogółem: Króciutki audiobook, który trwa niecałe dwie godziny, ale ilość nabrzmiałych w nim emocji aż wykańcza słuchacza. Przed tym listem nie udało mi się zapoznać z twórczością Kafki jakoś szerzej, natomiast po "Liście do ojca" odnalazłem więcej książek Franza w formie audio i w każdym z nich przyszło mi od razu doszukiwać się analogicznej relacji bohaterów jak w przypadku autora i jego ojca oraz skupiać się na postaci ojców w jego dziełach. 
Przerażający utwór, ale warto ją przesłuchać. 


"Utonęła" Therese Bohman
Czyta: Monika Chrzanowska 

Fabuła: Marina przechodzi teraz przez trudny czas. Walący związek, trudności na studiach i ciążący nad nią licencjat. Dlatego postanawia odpocząć u siostry - Stelli. Tam też poznaje jej nowego partnera - Gabriela, który jest od jej siostry dużo starszy. Jednak Gabriel intryguje Marinę - znajomością historii sztuki, ale także swoim zawodem. Gabriel jest bowiem pisarzem i to nie byle jakim. 
Marina nie przeczuwa zbliżającej się katastrofy na spokojnej, szwedzkiej wsi w trakcie upalnego lata. 

Ogółem: Zależało mi na tym, aby chwycić po tę książkę z dwóch powodów: kojarzyła mi się ze wspaniałymi "Dorosłymi" oraz została wydana przez wydawnictwo Pauza (zresztą, podobnie jak "Dorośli"). 
Powiem tak, historia okazała się dla mnie niestety rozczarowująca. Jak na początku czuć było napięcie, nerwy i nieustającą ciekawość, tak jakoś w połowie zaczęło mi się zwyczajnie nudzić i co więcej - musiałem przymuszać się do kontynuowania audiobooka. 
Chociaż coś mi podpowiada, że jeśli zacząłbym od "Utonęła", a nie "Dorosłych" to moja opinia mogłaby być nieco inna. Szwedzki tytuł w wielu przypadkach przypominał ten norweski, ale z mojej perspektywy to ten drugi został dużo lepiej napisany. 


"Przemiana" Franz Kafka 
Czyta: Maciej Kowalik

Fabuła: Gregor Samsa utrzymuje swoich rodziców i siostrę. Wiódł życie spokojne i wydawało mu się, że w miarę szczęśliwe, aż tu pewnego dnia doszło do tragedii. Gregor obudził się i dostrzegł, że nie przypomina w niczym ludzkiej postaci. 
Po chwili stwierdził, iż zmienił się w robaka. 

Ogółem: Najlepszy audiobook lipca. To trzeba przeżyć. Nic innego nie przychodzi mi do głowy jak to, że "Przemiana" Kafki jest uderzająca. 


"Dociekanie psa" Franz Kafka
Czyta: Maciej Kowalik 

Fabuła: Przemyślenia ulicznego psa, który dywaguje nad istotą natury jedynie z perspektywy jego gatunku. 

Ogółem: Audiobook trwa niecałe półtorej godziny i niestety, strasznie mi się dłużyło. Nie powiem - pomysł genialny, niektóre przemyślenia również robiły na mnie wrażenie i faktycznie zmuszały do refleksji, jednak mam wrażenie, że Kafka nie wykorzystał w 100% potencjału, który chował się za tym pomysłem. Możliwe, że mi nie udało się czegoś zrozumieć. Dlatego jeśli ktoś czytał/słuchał - chętnie zapoznam się z Waszą opinią! 
Niestety, na tę chwilę muszę napisać, że jest to najgorszy audiobook w tym miesiącu.  

Zakończenie 

Tak prezentuje się lista audiobooków, które udało mi się przesłuchać w lipcu, natomiast lista tytułów na sierpień rośnie i rośnie.  
Taka forma zapoznawania się z książkami okazała się dla mnie idealną alternatywą i zresztą, jest to moje odkrycie 2021 roku. 
Chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach z audiobookami. Jakie macie zdanie na ich temat? 

Trzymajcie się ciepło i zdrowo, 
Panda Fińsko-Chińska 

Komentarze

  1. Ja przyznam szczerze wolę czuć książkę w dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam słuchać podcastów, a do książek w formie audiobooków zupełnie nie mogę się przekonać. Chociaż gdybym miała wybierać, to rzuciłabym się na głęboką wodę i wybrała biografię Tesli do przesłuchania ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, ale ja chyba raczej nie skusze się na audiobook- zdecydowanie wolę tradycyjne, papierowe książki.
    Siadam/kładę się, biorę książkę do ręki, popijam herbatę i odpływam w inny świat( czyli bohaterów lektury) relaksując się przy tym.
    Nie wyobrażam sobie tego zastąpić audiobookiem, ale "nigdy nie mów nigdy" 😉
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie ♡
    Papierowa książka jest niezastąpiona. Jednak audiobooki mają bardzo wiele zalet i przyznam, w wielu sytuacjach są wygodniejsze niż książka. Co prawda jeszcze nie rozpoczęłam z nimi przygody, bo jak na razie szukam idealnej strony (ale chyba już znalazłam). Muszę powiedzieć, że w dzisiejszych zabieganych czasach, audiobook może być jedyną formą książki, po którą można sięgnąć. Dla wielu ludzi. Dom, praca, rodzina. Czasem nie ma kiedy sięgnąć po coś do czytania, nawet jeżeli chęci są ogromne a w tym przypadku zakładamy słuchawki na uszy, albo i nie, i już jesteśmy w świecie książki. Coś cudownego :) Świetne recenzje Kochana!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

"Niech pan oczyści swój umysł. Niech pan będzie bezkształtny jak woda. Gdy wleje pan wodę do filiżanki, staje się filiżanką; gdy wleje ją pan do butelki, staje się butelką; gdy wleje ją pan do imbryka, staje się imbrykiem. Otóż woda może płynąć albo może niszczyć. Bądź jak woda, przyjacielu."